Powództwo o zapłatę szkód łowieckich jest możliwe dopiero po wydaniu decyzji przez nadleśniczego – potwierdza Sąd Najwyższy w uchwale 6 lipca 2021 r. sygn. III CZP 48/20.Sąd Okręgowy w Elblągu, rozpoznając powództwo rolnika przeciwko kołu łowieckiemu powziął wątpliwość, czy można zaskarżyć do sądu koło łowieckie, które nie oszacowało szkód łowieckich, po zgłoszeniu zniszczeń uprawy. Zmiana obowiązująca od 23 sierpnia 2018 r., przez wprowadzenie sformalizowanej procedury szacowania szkód łowieckich, ukształtowała nowy przebieg procesu zgłaszania oraz szacowania tych szkód, ale nie określiła, jakie czynności ma podjąć właściciel lub posiadacz gruntów, gdy dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego odmawia lub nie przeprowadza szacowania szkód łowieckich.Pozwane koło łowieckie jako dzierżawca obwodu łowieckiego ani nie przystąpiło do oględzin i szacowania, ani nie sporządziło żadnych dokumentów z tym związanych, a w szczególności protokołu. Nie doszło w konsekwencji także do wydania decyzji ostatecznej – pozytywnej lub negatywnej.Sąd Okręgowy występując zapytaniem prawnym wskazał na koncepcję czasowej niedopuszczalności drogi sadowej, związanej z obowiązkiem wcześniejszego wyczerpania trybu administracyjnego, a następnie rozważał pogląd, że w razie odmowy szacowania szkód łowieckich przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego, a szczególnie w przypadku nieprzeprowadzenia szacowania, właściciel gruntów powinien w terminie siedmiu dni od otrzymania odmowy, złożyć odwołanie do nadleśniczego Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe właściwego ze względu na miejsce wystąpienia szkody.Przychylając się do takiego stanowiska Sąd Najwyższy podjął uchwałę, według której niewykonanie przez dzierżawcę albo zarządcę obwodu łowieckiego obowiązków wynikających z art. 46 – 46c ustawy z 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie i niesporządzenie protokołu szacowania szkód łowieckich nie zamyka drogi sądowej w sprawie o naprawienie szkody łowieckiej, ale dopiero po wydaniu decyzji przewidzianej w art. 46e ust. 1 ustawy.Zatem w przypadku zaniechania przystąpienia do szacowania w ustawowym terminie i braku sporządzenia protokołu z tej czynności, poszkodowany powinien złożyć odwołanie, aby decyzję w przedmiocie odszkodowania ustalił nadleśniczy. Dopiero po wyczerpaniu tej drogi będzie możliwe wystąpienie z powództwem do sądu.
Źródło: